Nicea i Riwiera Francuska
Karnawał od 15 lutego do 6 marca 2013!
Jeżeli nie lubisz zimy lub masz ochotę na chwileczkę zapomnienia oczywoście warto gdzieś wyskoczyć z HotselsClub.com
Nie tylko Wenecja słynie z Karnawału. Tym razem dla odmiany zmieniamy kierunek i sugerujemy Francję.
Czeka nas spektakularne wydarzenie w Nicei, gdzie już za chwilkę rozpocznie się Karnawał 2013.
Plac Masséna, tutaj dniem i nocą będą odbywały się parady, tysiące artystów i tancerzy z całego świata. Jednym słowem wielki szał karnawałowy.
Na Promenade des Anglais odbywa się wystawa kwiatów, która przyciąga turystów z całego świata. Tysiące barwnych kompozycji z lilii, gerberów, girlandy z mimozy uczta dla oka i ducha.
Przez całe 15 dni w Nicei będzie królował bajeczny nastrój i atmosfera prawdziwej przygoty nie zapominając o typowo francuskim smaku.
„Król pięciu Kontynentów” - to motto przewodnie Karnawału w 2013.
Podróż w czasie i przestrzeni otwierająca perspektywy niekończącej się wyobraźni.
Brzmi fantastycznie! Prawda?
Parę słów na temat historii.
Karnawał w Nicei sięga korzeniami średniowiecza. Był okresem poprzedzającym Wielki Post w tradycji katolickiej. Pierwsza nota odnośnie karnawału pojawiła się w 1294r, kiedy to hrabia prowincji Charles d'Anjou spędził „radosne dni Karnawału” w Nicei.
W XVIIIw. karnawał to głównie szalony tłum wirujący na ulicach. Pod wpływem Karnawału w Wenecji, który miał bardziej wysublimowany styl, Karnawał w Nicei przenosi się także na salony i zaczyna organizować się prywatne bale.
W okresie Rewolucji Francuskiej – karnawał został zawieszony, nie organizowało się żadnych imprez.
W 1830 został zorganizowany pierwszy cortège (pochód) na cześć króla Charles-Felix i królowej Marie-Christine.
W 1872-1882 można powiedzieć, że radość i karnawał wrócił na ulicę. Lud świętował ten czas rzucając confetti, obsypując się mąką i jajkami. Rok 1873 to rok, w którym Karnawał przybiera teraźniejszą formę.
Nicea jest dobra na każą porę roku. Port i stare miasto u podnóża zamku, katedra Sainte-Reparte, XVII-wieczny pałac Lascaris to tylko początek tego co trzeba zobaczyć. Napewno zrelaksujesz się popijając kawę w jednej z kafejek.
8 km od miasta jest urocze miejsce - willa i ogrody Beatrice Ephrussi de Rothschild w St-Jean-Cap-Ferrat. Architektura willi (dziś własność francuskiej Akademii Sztuk Pięknych) z początku XX w. to odzwierciedlenie pałaców w Wenecji, Rawennie i Florencji.
Karnawał 2013 - gdzie się bawisz?
HostelsClub napewno poleca Karnawał w Nicei jest taniej