O co chodzi z tą wodą?...
Tak... wszystko dzieje się za przczyną ciśnienia atmosferycznego po dwóch stronach Adriatyku, wiatru sirocco oraz księżca. Zjawisko to, a właściwie fenomen ma charakter cykliczny i występuje co roku w okresie jesienno-zimowym. Wraz z przypływem woda pokrywa uliczki magicznej Wenecji i serce Wenecji Plac św. Marka, który stanowi najniższy punkt względem poziomu morza jest pod wodą. Jeżeli poziom wody jest poniżej 80cm nie stwierdza się żadnej anomalii. Gdy poziom wody wynosi 100cm - 5% miasta jest zalane, kiedy prognozy przewidują poziom wyższy niż 110cm - 3 godziny przed przypływem w całej Wenecji rozlega się brzmienie syren ostrzegawczych. Przy 130cm - miasto jest zalane w 43% i jest to już zagrożenie, 140 cm jest uważane jako sytuacja krytyczna. W historycznych księgach Wenecji odnotowano w listopadzie 1966 poziom wody wynosił +194cm, w grudniu 1979 +166cm, w lutym 1986 +156cm i w grudniu 2008 +156cm. W miejscach o najniższym położeniu i gdzie woda napewno się pojawi są ustawiane podesty, po których można chodzić co nie paraliżuje weneckiego życia i dotarcia do najartakcyjniejszch miejsc. W tym czasie kalosze są w modzie i w cenie. Urzekający widok to pan w garniturze i w kaloszach, miasto oddycha w innym rytmie i wszystko dzieje się jak na filmie w zwolnionym tępie. Plusk wody po kolana. To nie prawda, ze Wenecja w tym czasie zamiera. Troszkę przygasa jej blask ponieważ jest chłodniej i więcej pada. Za to ceny w hotelach i hostelach są niższe, a muzea mniej zatłoczone.
Więcej informacji: Comune di Venezia download here..
serwis pogodowy - 0039 0412411996 infornacje ogólne - 0039 0412748787